Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me

18 listopada 2014

Moje doświadczenia z kosmetykami Alverde


Od jakiegoś czasu zaczęłam szukać naturalnych kosmetyków do pielęgnacji. Trochę naczytałam się o marce Alverde, więc postanowiłam spróbować. Na pierwszy rzut kupiłam w drogerii DM kilka różnych kosmetyków: piankę do twarzy, peeling do twarzy, mgiełkę utrwalającą makijaż i krem BB? CC? 





Alverde Pianka do twarzy 3w1 Beauty&Fruity


http://www.dm.de/de_homepage/alverde_home/alverde_produkte/produkte_gesichtsreinigungundpflege/produkte_gesichtsreinigungundpflege_tagespflege/338896/alverde-beauty-fruity-3-in-1-reinigungsschaum.html

Opakowanie

Plastikowa tubka z dozownikiem i nakrętką. Naklejka trzyma się dobrze, nigdzie się nie odkleja, nawet po trzymaniu przez pewien czas ów pianki pod prysznicem :)
Dozownik niestety dość szybko się zepsuł... I zamiast pianki, sam płyn nalewałam na gąbeczkę do mycia twarzy i tam spieniałam.

Konsystencja

Dopóki działał dozownik, nie za gęsta pianka. W sumie – pianka jak pianka. 

Zapach

Bardzo intensywny, owocowy, od którego szczypały mnie oczy. Jak sama pianka dostanie się do oka – nieziemsko szczypie. 

Działanie 

Oczyszcza dość dobrze, radzi sobie z makijażem utrwalonym wodoodpornym fixerem. Pozostawia skórę świeżą i czystą. Sam zapach niestety drażni... Zdecydowanie nie jest to kosmetyk odpowiedni do skóry suchej lub wrażliwej.



Peeling


 

Opakowanie

Przeźroczysta tubka 75 ml z nadrukowanymi napisami. Dzięki temu, że tubka jest przeźroczysta dokładnie widać ile produktu jeszcze zostało.

Konsystencja

Peeling ma żelową konsystencję, niestety jest bardzo rzadki i trudno wmasować go w twarz, ponieważ ścieka po rękach, co jest nieprzyjemne. Drobinek jest mało i są drobne. Dodatkowo produkt jest wzbogacony o niebieskie kapsułki, które powinny się rozpuszczać podczas wykonywania peelingu, jednak robią to tylko częściowo.  
 

 

Zapach

Bardzo intensywny, jakby męskich perfum. Wyraźnie czuć alkohol.

Działanie

Peeling oczyszcza, ale nie peelinguje. Cząsteczki są zbyt drobne, żeby skutecznie usuwać martwe komórki naskórka. Peeling również podrażniał skórę na policzkach, jednak nie ze względu na konsystencję lub sposób wykonywania peelingu, a skład. 
 
Skład peelingu dla zainteresowanych :)


Mgiełka


http://www.dm.de/de_homepage/alverde_home/alverde_produkte/produkte_dekorativekosmetik/produkte_dekorativekosmetik_teint/249790/alverde-fixierendes-spray.html


Opakowanie

Małe plastikowe przeźroczyste opakowanie z atomizerem, pojemność 50 ml. Atomizer rozpyta produkt w ładną mgiełkę, którą z zalecanej odległości można dość równomiernie nanieść na twarz.

 


 Zapach

Bardzo intensywny, roślinny. Zapach jest dla mnie tak drażniący, że nie mogłam na początku tej mgiełki używać wcale. Na szczęście na twarzy zapach szybko wietrzeje. Jednak po aplikacji czuć go w całej łazience.

Działanie

Hmm... Na pewno zdejmuje pudrowość z twarzy, ale czy utrwala? Może nieznacząco. Jest masa lepszych produktów, które tak intensywnie nie pachną i nie zawierają tyle alkoholu, przez który nie można produktu stosować zbyt często.




Krem koloryzujący Color & Care 2 in 1 Make-up


http://www.dm.de/de_homepage/alverde_home/alverde_produkte/produkte_dekorativekosmetik/produkte_dekorativekosmetik_teint/247736/alverde-color-care-make-up.html

 
 

Opakowanie 

Przeźroczyste z pompką i trwałą naklejką. Pompką można dozować potrzebną ilość produktu. Dzięki temu, że opakowanie jest przeźroczyste, można dokładnie widzieć ile jeszcze zostało.

Konsystencja

Wewnątrz widzimy dwie warstwy – kremową białą i beżową, której zadaniem jest wyrównanie kolorytu. Jednak produkt z pompki ma jednolity kolor i konsystencję. Krem jest bardzo gęsty.
 



Zapach

Znów bardzo intensywny, roślinny. Niestety nie wietrzeje tak szybko i przez pół dnia go czułam (na twarzy i palcach).

Działanie/Krycie

Co w zasadzie ma ten produkt robić? U mnie nie sprawdził się zupełnie. Ciężko go jakkolwiek rozprowadzić, ponieważ zostawia smugi (wklepanie też nie pomogło). Próbowałam go rozprowadzać na suchą oczyszczona skórę, na lekki krem i nic – zbija się tworząc plamy lub zostawia smugi. Poza tym nie kryje. Ani trochę. Ani nawet troszeczkę. Nawet lekko nie wyrównuje koloru. Ale za to kolor vanila bardzo jasny i ma neutralny odcień. Tylko co z tego :) Produkt na pewno nie zastąpi kremu, ani nie działa jak typowy krem BB, podkładem też nie jest. Produkt zagadka :)

 
Wyraźnie widać, że jest o wiele jaśniejszy od
np. dość popularnego Garniera BB do cery jasnej.
   
I te same produkty na ręce. 


Podsumowanie


Alverde to kosmetyki naturalne, tylko po co wszędzie pakować tyle aromatów i alkoholu? Przy skórze suchej, wrażliwej, nie daj Boże podrażnionej – lepiej ich nie stosować. Chociaż moja przygoda z tą marką była bogatsza o inne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ich opakowania nie dotrwały do powstania tego bloga, dlatego ich nie opisuję. Niemniej jednak nie planuję już sięgać po ich produkty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz