Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me

29 listopada 2014

Podkład Max Factor Facefinity All Day Flawless 3in1

Mój ideał!
Na ten produkt trafiłam szukając podkładu, którego użyję w dniu mojego ślubu. Poszukiwania trwałego i kryjącego kosmetyku zajęły mi dobrze ponad rok (w moim przypadku dobór odpowiedniego podkładu na naprawdę wyzwanie). Może i nie powinnam zrzucać winy o wszystkie moje problemy z cerą na AZS, ale, serio, to strasznie utrudnia znalezienie dobrego podkładu, nie mówiąc już o sztuczkach, związanych z zakryciem stanów zapalnych w okolicy twarzy. Naczytawszy się zatem o polecanych trwałych podkładach wzięłam się za testowanie odpowiednio wcześniej, żeby ewentualnie mieć czas na wyleczenie ewentualnej niespodzianki po nietrafionym podkładzie (moja skóra po prostu nie dogaduje się z niektórymi kosmetykami, nieraz bardzo dobrymi, dobrze dobranymi i prawidłowo aplikowanymi – taki foch i już). Nie rozpisując się o detalach, przechodzę do opisu samego podkładu.

Opakowanie

Podkład jest w szklanym i bardzo eleganckim słoiczku z pompką i plastikową zatyczką na pompkę. Sama pompka jest w kolorze złotym, co wygląda ciekawie i ekskluzywnie. Zatyczka jest wykonana z mocnego plastiku, który bez ani jednego pęknięcia przetrwał wiele wzlotów i upadków. Pojemność standardowa – 30 ml.

 

26 listopada 2014

Rokitnikowy scrub do skóry głowy Natura Siberica





Ostatnio wśród włosomaniaczek bardzo popularnym zabiegiem stał się peeling skóry głowy: cukrowy, kawowy, z wykorzystaniem glinki...

Postanowiłam również spróbować, z tym że z wykorzystaniem gotowego scrubu Natura Siberica z serii Professional, który jakiś czas temu dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki.

Nie ukrywam, że bardzo lubię rosyjskie produkty przeznaczone do pielęgnacji włosów, dlatego też byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku :)
 

25 listopada 2014

Dwufazowy płyn do demakijażu -- Ziaja, Liście zielonej oliwki

Jedną z nowości Ziai jest dwufazowy płyn do demakijaży Liście zielonej oliwki. Jak tylko zobaczyłam go na półce, musiałam kupić. Tym bardziej, że dwufazowy płyn do demakijażu z Ziai (ten niebieski) od dawna należy do moich absolutnych ulubieńców, które sprawdzają się nie tylko przy usuwaniu makijażu ;) O innych zastosowaniach tegoż cudownego kosmetyku na pewno kiedyś napiszę. 




22 listopada 2014

Nowość marki Ziaja: Krem nawilżający balans korygująco – ściągający


Niestety moja cera nie należy do bezproblemowych. O ile w okresie dojrzewania i w liceum nie narzekałam na skórę tak jak moi rówieśnicy, tak teraz ciągle zmagam się z zaskórnikami, trądzikiem, a do tego moja cera jest dość wrażliwa, cienka i mocno unaczyniona na policzkach.

Nie trafiłam jeszcze na krem do twarzy, z którego byłabym w pełni zadowolona zatem cały czas szukam :) Tak też ostatnio natknęłam się na nowość – Ziaja, Oczyszczanie – Liście Manuka, Krem nawilżający balans korygująco – ściągający (nazwa okrutnie długa, wiem :) 

Czy sprostał wymogom mojej skóry? O tym poniżej :)
 

20 listopada 2014

Suchy szampon Batiste dark&deep brown


Jestem ogromną fanką suchych szamponów Batiste! Są one w stanie uratować moje włosy w kilka minut, gdy już naprawdę nie mam czasu na mycie. Na ogół włosy myję co 2 dni, jednak na drugi dzień przy twarzy włosy czasem wyglądają ciężko. Wtedy sięgam po suchy szampon :)

Miałam już różne rodzaje, ale najbardziej do gustu przypadł mi fresh, który najszybciej się też kończył (a to dlatego, że polubił go też mój TŻ). Jednak ostatnio będąc w Hebe zobaczyłam na półce Batiste do ciemnych i brązowych włosów. A że mam brązowe... ;) Nie to, żeby mi rzekomy biały nalot po tradycyjnych Batistach przeszkadzał. Prawdę mówiąc po dobrym wyczesaniu włosów nie zauważałam na moich włosach żadnych białych śladów. Ale testować lubię, więc spróbowałam. 


18 listopada 2014

Moje doświadczenia z kosmetykami Alverde


Od jakiegoś czasu zaczęłam szukać naturalnych kosmetyków do pielęgnacji. Trochę naczytałam się o marce Alverde, więc postanowiłam spróbować. Na pierwszy rzut kupiłam w drogerii DM kilka różnych kosmetyków: piankę do twarzy, peeling do twarzy, mgiełkę utrwalającą makijaż i krem BB? CC? 




17 listopada 2014

Walka z wypadaniem włosów – zestaw Seboradin Forte





Tytułowa przypadłość od zawsze była jednym z moich największych problemów. Najczęściej, szczególnie w okresach wiosennym i jesiennym ratowałam się stosując przeróżne suplementy diety z różnym skutkiem. 

Natomiast jeśli chodzi o inne metody, do tej pory najlepsze rezultaty przyniosła u mnie wcierka z kozieradki (naprawdę działa cuda), tym razem jednak chciałam wypróbować coś nowego i postawiłam na kosmetyki Seboradin Forte, które zakupiłam na stronie internetowej producenta. Początkowo miałam zamiar zaopatrzyć się tylko szampon oraz ampułki, ale zauważyłam, że kupując zestaw 3 produktów zapłacę 10 zł więcej niż planowałam i będę miała dodatkowo maskę. Całość kosztowała mnie 61 zł., poniżej przeczytacie czy było warto :)
 

16 listopada 2014

Włosowy wstęp


Zawsze uważałam, że włosy są największą ozdobą każdej kobiety – zdrowe i lśniące.

Mnie niestety natura nie obdarzyła bujną czupryną a la Pocahontas, wręcz przeciwnie- moje włosy są cienkie, delikatne i raczej średniej gęstości. W dodatku nie szczędziłam im takich przygód jak rozjaśnianie, prostowanie i suszenie gorącym nawiewem suszarki. Niby wiedziałam, że powinny być przede wszystkim zdrowe, ale nie bardzo wiedziałam jak o nie dbać (najczęściej ograniczałam się do kolejnego drogeryjnego szamponu i odżywki zachęcona np. reklamą w telewizji).

W pewnym momencie, kiedy już nawet przypadkowi fryzjerzy otwarcie krytykowali stan moich włosów, postanowiłam coś z tym zrobić i zaczęłam regularnie po każdym farbowaniu fundować sobie keratynowe odżywianie u profesjonalisty. Kiedyś nawet „odżałowałam” sobie i zachęcona opinią mojej fryzjerki zakupiłam kąpiel i cement termiczny Kerastase, które stosowałam średnio 2 razy w tygodniu na zmianę z pozostałymi kosmetykami.

Nie powiem, że nie dawały one żadnego efektu, ale mimo wszystko to nie było jeszcze to, co chciałam osiągnąć i wtedy trafiłam na kilka popularnych blogów poświęconych pielęgnacji i regeneracji włosów. Zrozumiałam, że nie wystarczy jeden (nawet bardzo drogi kosmetyk) żeby odżywić fryzurę, nie pomogą regularne wizyty w profesjonalnych salonach fryzjerskich jeśli nie będziemy wiedziały jak na co dzień unikać czynników niszczących włosy, jak je pielęgnować i po jakie kosmetyki sięgać. Do stałych czynności dołączyły: olejowanie, maseczkowanie, stosowanie wcierek... Staram się nie kupować kosmetyków do pielęgnacji włosów pod wpływem reklam, zwracam za to większą uwagę na skład, opinie innych blogerek oraz indywidualne potrzeby moich włosów. Nie zabraknie zatem na tym blogu moich przemyśleń na ten temat oraz wielu recenzji przeróżnych „specyfików”.

Myślę, że uda mi się też namówić Tosię na przetestowanie niektórych kosmetyków i przedstawienie jej punktu widzenia, ponieważ tak się składa, że jej włosy są całkowitym przeciwieństwem moich (szczęściara), ale dzięki temu liczę, że nasze recenzje trafią do szerszego grona odbiorców.

14 listopada 2014

Eveline Bio Hyaluron 4D pod oczy

Skoncentrowany rozświetlający krem pod oczy 


Link do opisu producenta: http://eveline.pl/1,28705,SKONCENTROWANY+ROZ%C5%9AWIETLAJ%C4%84CY+KREM+POD+OCZY++SPF+8.html

Opakowanie

Mała tubka 15 ml, wykonana z miękkiego plastiku z perłowym wykończeniem. Napisy są nadrukowane. Tubkę można bez problemu odkręcić łapkami z kremu :) Podczas użytkowania opakowanie pozostaje bez zmian, a napisy się nie ścierają.

12 listopada 2014

Nawilżenie - Eveline Bio Hyaluron 4D - Dobre bo polskie :)

Poszukując kremu, który odżywi i doda naturalnego blasku skórze sięgnęłam po serię Bio Hyaluron 4D – ultranawilżający krem na dzień i na noc oraz krem pod oczy 30+. Do trzydziestki mi już nie tak daleko, a w momencie, gdy zaczęłam stosować ten krem, moja skóra potrzebowała solidnej dawki nawilżenia. Krem wybrałam w dużej mierze z sentymentu do firmy Eveline, która, po pierwsze, jest polską firmą, a po drugie ma ogrom bardzo dobrych kosmetyków, które śmiało mogą konkurować z popularnymi europejskimi markami. Zacznę może od kremu.



10 listopada 2014

Poszukiwania kosmetyczne

Odkąd skończyłam 25 lat (a było to już jakiś czas temu) zauważyłam, że moja cera się zmienia. Wcześniej miałam duży problem z przetłuszczaniem się, a kremy przeciwtrądzikowe były mi nie straszne. Później zaczęłam zauważać, że mojej skórze zaczyna brakować nawilżenia, zaczęłam dostrzegać zmarszczki mimiczne, moja skóra pod oczami marszczyła się gdy się uśmiechałam (szczególnie po nieprzespanej nocy). Dlatego też postanowiłam zmienić kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy. Przecież lepiej zapobiegać niż leczyć :) Zamiast kremów matujących zaczęłam szukać czegoś głęboko nawilżającego, przeciwzmarszczkowego (lub raczej zapobiegającego pojawianiu się zmarszczek – to już najwyższa pora), odżywczego, ale jednocześnie delikatnego i dostosowanego do mojego wieku i mojej cery. Dodatkowym utrudnieniem jest cera atopowa, która po prostu nie dogaduje się z niektórymi, nieraz bardzo dobrymi, kosmetykami. Żeby tego było mało jestem po kuracji antytrądzikowej, która pomogła mi wyleczyć skórę, ale pozostawiła ją odwodnioną. W kolejnych postach postaram się zdawać relację z moich poszukiwań, opisując kosmetyki, które stosowałam.

9 listopada 2014

Cześć!

Jesteśmy dwiema dziewczynami, które w wolnej chwili uwielbiają zajmować się wieloma "babskimi" sprawami. Ten blog powstał po to, abyśmy mogły przelewać na niego swoje przemyślenia i dzielić się naszymi doświadczeniami na temat kosmetyków, pielęgnacji ciała i włosów, gotowania, spędzania wolnego czasu i wielu innych. Mamy nadzieję, że czas spędzony na naszym blogu będzie miłą odskocznią od codzienności dla każdej dziewczyny i kobiety :)