Nawilżenie - Eveline Bio Hyaluron 4D - Dobre bo polskie :)

Poszukując kremu, który odżywi i doda naturalnego blasku skórze sięgnęłam po serię Bio Hyaluron 4D – ultranawilżający krem na dzień i na noc oraz krem pod oczy 30+. Do trzydziestki mi już nie tak daleko, a w momencie, gdy zaczęłam stosować ten krem, moja skóra potrzebowała solidnej dawki nawilżenia. Krem wybrałam w dużej mierze z sentymentu do firmy Eveline, która, po pierwsze, jest polską firmą, a po drugie ma ogrom bardzo dobrych kosmetyków, które śmiało mogą konkurować z popularnymi europejskimi markami. Zacznę może od kremu.

Ultranawilżający krem na dzień i na noc 30+

(link do opisu kremu na stronie producenta: http://eveline.pl/1,28699,ULTRANAWIL%C5%BBAJ%C4%84CY+KREM+NA+DZIE%C5%83+I+NA+NOC+30%2B.html)

Nie za bardzo jestem zwolenniczką kremów na dzień i na noc. Raczej wybieram oddzielne kosmetyki do pielęgnacji w ciągu dnia i nocą, ponieważ przed każdym z nich stoi zupełnie inne zadanie. Jednak skuszona obietnicą wygładzenia pierwszych zmarszczek postanowiłam wypróbować.

Opakowanie

W kartoniku znajduje się szklany słoiczek 50 ml z naklejką i plastikową nakrętką, ozdobioną srebrnym paskiem. Słoiczek z kremem prezentuje się bardzo dobrze. Nakrętkę można odkręcić nawet śliską od kremu ręką ;) Podczas użytkowania srebrny pasek na nakrętce lekko się starł, ale naklejka pozostała nieruszona (czy tylko ja zwracam uwagę na takie szczegóły?).

Zapach

Wspaniały i cytrusowy! Utrzymuje się jeszcze dłuuuugo po aplikacji :)

Konsystencja

Z jednej strony lekka, ale z drugiej, hmmm, jakby silikonowa? (Nie mam na myśli tego, że zawiera silikon, bo go nie zawiera, tylko przypomina go w konsystencji.) Bardzo specyficzna, jeszcze żaden mój krem nie miał takiej dość nietypowej konsystencji. Nie jest to oczywiście minus, bo rozprowadza się na twarzy bardzo dobrze. Nie mniej jednak wchłania się wolno i pozostawia film. Twarz się po nim świeci, co mi przeszkadzało. Krem stosowałam jako bazę pod podkład, ale jeszcze ani razu nie doczekałam się wchłonięcia się tegoż filmu. Mimo to podkład utrzymywał się na nim całkiem nieźle, chociaż wymagał mocniejszego przypudrowania. Zaś wieczorem to wolne wchłanianie utrudnia nałożenie większej ilości kremu.

Działanie

Po ok 2 tygodniach widoczne nawilżenie i odżywienie. Skóra odzyskuje kondycję, zmarszczki mimiczne nie są tak widoczne, przede wszystkim przez nawilżenie, które jest zauważalne i odczuwalne, jednak ten efekt nie utrzymywał się za długo. Mimo wszystko liczyłam na coś więcej, lub może po prostu moja skóra nie do końca dogadała się z tym kremem. Tak więc szukam dalej idealnego kremu do mojej cery.

Warto dodać, że krem zawiera filtr SPF 8. Jak dla mnie to trochę za mało.

Stosunek jakości do ceny

Krem kosztował niecałe 20 zł, więc warto. Mogę go śmiało polecić osobom, które nie mają dużych problemów z cerą, mają skórę normalną i potrzebują kremu nawilżającego.

Podsumowanie

Krem ok, ale przy skórze atopowej się nie sprawdził, chociaż i tak go polubiłam, szczególnie ten zapach. Filtr jest problematyczny – na lato za słaby, na wczesną wiosnę i jesień dałby radę, ale w takich okresach wolę jednak bardziej odżywczy produkt.

Link do opinii na Wizażu: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=60074