Teraz, kiedy pogoda za oknem jest coraz
bardziej mroźna dużo częściej sięgam po kremy do rąk, które
mam pochowane wszędzie: w torebce, w samochodzie, w pracy na biurku
i oczywiście na szafce przy łóżku :) Dziś chciałabym się
podzielić z Wami swoją opinią na temat jednego z nich – Planeta
Organica :)
Opakowanie:
Krem znajduje się w zielono –
czarnej tubce o pojemności 75 ml. Wykonana jest ona z miękkiego
plastiku, dzięki czemu łatwo aplikuje się kosmetyk na dłonie :)
Chciałabym również zwrócić uwagę
na dodatkową osłonkę pod nakrętką – estetyka zatem jest jak
najbardziej na plus :)
Konsystencja i zapach:
Konsystencja kremu jest podobna do
konsystencji wielu znanych kremów – nie jest ani za rzadka ani za
gęsta. Kosmetyk bardzo ładnie i szybko się wchłania oraz
przyjemnie pachnie. Zapach jest oczywiście cedrowy (pachnie podobnie
do balsamu z tej serii) i delikatny. Nie przeszkadza mi też, kiedy
smaruję ręce przed snem.
Działanie:
Kosmetyk zawiera olejek z organicznego
oleju cedru syberyjskiego, wg producenta ma chronić przed utratą
wilgoci, działać odżywiająco i zmiękczająco na skórę.
Kremik przyjemnie nawilża moje dłonie
(od razu czuję ukojenie po aplikacji :). Jest dosyć wydajny, a
dzięki temu, że szybko się wchłania można go spokojnie używać
w ciągu dnia. Nie pozostawia tzw. „filmu” na skórze, moje
dłonie bardzo się z nim lubią :)
Niemniej jednak w przypadku bardzo
suchych dłoni zaopatrzyłabym się również w coś bardziej
cięższego i tłustego np. na noc – z takimi sam cedrowy krem
myślę, że mógłby sobie nie poradzić.
Ja osobiście jestem z niego bardzo
zadowolona dodatkowo można go dostać za przystępną cenę (ok.11
zł w sklepach internetowych) i muszę przyznać, że kuszą
mnie teraz pozostałe kosmetyki do rąk z Planeta Oraganica. A Wy co
o nich sądzicie? Mieliście może któryś z nich?
opis dystrybutora |
oraz skład dla zainteresowanych :) |
Tosia: A ja się podpisuję pod tą opinią rękami i nogami :) Uwielbiam go, ale faktycznie na dzień. Na noc lepiej wybrać coś bardziej odżywczego.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej czytam o Planeta Organica na wielu blogach, ale jeszcze niczego nie miałam :) Skład przyjemny :)
OdpowiedzUsuńTosia: Skład zachęca, ale najbardziej zapach :) Uwielbiam cedrowe kosmetyki i już chyba się uzależniłam od ich zapachu :) A swoją drogą jest to jeden z niewielu kremów do rąk, które mogę z czystym sumieniem polecić. Na dzień i do torebki super.
UsuńSuper recenzja :) Właśnie sie zastanawiałam nad zakupem kremu do rąk, wiem juz jaki kupię :)
OdpowiedzUsuńIza: naprawdę bardzo polecam ;)
UsuńBrzmi zachęcająco - ale tak jak odpisałam Ci u siebie, szukam czegoś bardziej odżywczego. Przez klimatyzację w pracy mam bardzo suche dłonie. Myślisz, że ten krem by podołał - czy lepiej ten z YR, o którym mi pisałaś?
OdpowiedzUsuń