Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me

16 kwietnia 2015

Na tropie eyelinera idealnego – Makeup Revolution

Ulubionym elementem mojego makijażu jest kreska. Upodobanie do kresek mam już od bardzo wczesnych lat, jednak nie zawsze umiałam prawidłowo wykorzystywać możliwości eyelinera – myślę, że każda miłośniczka kresek przechodziła przez ten etap. Dodatkowo nie mam „łatwego” oka jeśli chodzi o makijaż. Opadająca powieka, bardzo żywa mimika, soczewki, częste mruganie... Wszystko to hardcorowo testowało wytrzymałość różnych eyelinerów, których przewinęło się przez moją kosmetyczkę niezłe stadko. Postaram się poświęcić wybranym z nich kilka słów.





Pierwszym na tapecie będzie płynny eyeliner od Makeup Revolution. Najprościej określić go mianem „specyficznego”.

Ot niespodzianka przy pierwszym otwarciu:



która powtarzała się przy prawie każdym otwieraniu eyelinera. Wyjście jest baaardzo wąskie, co skutkuje takim oto kleksem (nie tylko na paznokciach, również na blacie pod lustrem, czasem na lustrze, czasem na ubraniu – tak więc za opakowanie minus i to duży.

Pędzelek jest baaaardzo sztywny, wykonany z sztucznego, wprost plastikowego włosia (przypomina włókna z szczoteczki do zębów – serio, nigdy się jeszcze z takim nie spotkałam). Sztywność pędzelka negatywnie wpływa na komfort pracy. Wzdłuż rysowanej kreski często zostaje jaśniejsza smuga (jakby wydrapana przez ten sztywny pędzelek). Z drugiej strony pędzelek pozwala namalować bardzo cienką i precyzyjną kreskę.





Konsystencja bardzo płynna, ale ładnie zastyga na powiece. Kolor jest bardzo czarny i dobrze napigmentowany. Jednak po zastygnięciu eyeliner czuć na powiece.

Trwałość – super. Schodzi dopiero przy tarciu powieki. Łatwo się go zmywa, ponieważ tworzy taką jakby skorupkę, która schodzi bez maltretowania oka.


Aplikacja  2,5/5
Kolor  5/5
Trwałość  4/5
Wydajność   4/5

2 komentarze:

  1. gdybym używała linerów to bym się skusiła mimo kleksa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tosia: Ja mam jakąś obsesję na punkcie eyelinerów, szminek i róży :) Kupuję wszystko co widzę, a potem leży i czeka.

      Usuń